Odkopujemy przeszłość słynnego ośrodka tresury psów

On to ma pamięć


Pan Franciszek w ośrodku miał do dyspozycji skodę 1200. Jezdził nią wraz z Bronisławem Bockiem
(z lewej) m. in. po mięso dla psów. Zdjęcie zrobiono w lutym 1962 r.

 


Franciszek Radom, ongiś pracownik ośrodka hodowli i tresury psów, pomógł nam odtworzyć kawał ciekawej historii tej jedynej w kraju placówki.


- Jak trafiłem do ośrodka? Och, to było dawno, w lutym lub marcu 1958 r.
- wspomina Franciszek Radom.
- Pracę w Służbie Ochrony Kolei zaczynałem na wartowni w Zbąszynku. Gdy wartownię rozbito na dwie placówki, mnie rzucono, do Rzepina. Niech sobie młody dojeżdża... Miałem tam dużo roboty papierkowej. Wprawiłem się w tych papierach. Gdy w Zbąszyniu wznowił działalność ośrodek hodowli i tresury psów dla SOK-u, ówczesny kierownik, Witkowski, zaproponował mi pracę. A że mieszkałem w Zbąszyniu, to się oczywiście zgodziłem. Nie musiałem już tyle dojeżdżać.

Białe plamy
Dwa lata temu obecny Ośrodka Szkolenia Zawodowego Straży Ochrony Kolei oraz Hodowli i Tresury Psów Służbowych szykował się do jubileuszu. Okazało się jednak, iż w jego historii występuje sporo białych plam. Nie było nawet dokumentów mówiących o dacie utworzenia placówki, nie znano pierwszego komendanta.
- Chcemy uczcić rocznicę, a tymczasem nie znamy nawet daty powstania ośrodka - narzekał ówczesny komendant OSZSOKoHiTPS Wiesław Przybysz.
W "Monografii Dyrekcji Okregowej Kolei Państwowych w Poznaniu 1945 - 1992" autorstwa Henryka Zięby znaleźliśmy zapis: "Dla potrzeb SOK w Poznaniu przy ul. Kolejowej 4 została zorganizowana szkoła psów policyjno-śledczych. W drugiej połowie 1945 r. szkołę przeniesiono do Zbąszynia". Żadnych nazwisk, dat.
Chcąc pomóc jedynej w Polsce placówce szkolącej psy dla dzisiejszej Straży Ochrony Kolei, ogłosiliśmy w "GL" apel. Pewnego dnia do ośrodka zgłosil się, mający pamięć jak nastolatek, F. Radom.
- Nie pracowałem zbyt długo, wszystkiego cztery lata, od 1958 do marca, kwietnia 1962 - wspomina. Ale w głowie ma to, czego nie było w żadnych aktach. Fakty znakomicie utrwalone!

Gawęda z głowy
- Witkowski był trzecim komendantem, mieszkał na ul. Wigury; pierwszy nazywał się Wyszanowski, po nim nastał Wieczorek, który mieszkał w ośrodku jeszcze do jesieni 1959 r. - ciągnie opowieść pan Franciszek. Najbardziej utkwił mu w pamięci Stanisław Witkowski.
- To był przedwojenny wojskowy, artylerzysta, rocznik 1894. Bardzo elegancki facet. Gdzieś w 1987 lub 88 córka wzięła go do siebie, do Kościana, gdzie zmarł.
Pani Wiesława Radom przynosi zdjęcia męża z tamtego okresu. Zachowały się trzy. Na jednym z nich "studenci" ośrodka. W środku elegancki mężczyzna w białym garniturze.
- To Witkowski, a obok komendant główny SOK z Warszawy - pokazuje pan Franciszek, który był kancelistą. Miał do dyspozycji samochód - Skodę 1200. Jeździł nim, wraz z Bronisławem Bockiem po mięso dla psów. Do Międzyrzecza, Grodziska, Sulechowa.
- W tym czasie pracowało dwóch instruktorów: Sylwester Jackowiak i Konrad Nowicki, magazynierem i zaopatrzeniowcem był Bock, kucharzem Wincenty Olejniczak z Opalenicy, a pomocy Kazimierz Prekiel z Kiełpin, dziś z Wolsztyna - wylicza z głowy F. Radom, który odszedł stamtad, gdy nastał kolejny komendant.

Jak dziś mówi Franciszek Radom, zza biurka trudno było zaprzyjazniać się z czworonogami z ośrodka tresury, ale sympatia do nich pozostała. Gdy ostatnio zdechł domowy kundelek zapadła decyzja, że musi się pojawic kolejny. - Będzie na wiosnę - zapewnia Wiesława Radom.

 

Poszukują swojej historii
Jeśli masz informacje, materiały dotyczące przeszłości Ośrodka Szkolenia Zawodowego Straży Ochrony Kolei oraz Hodowli i Tresury Psów Służbowych (akta, fotografie), bądź znasz osoby mogące przybliżyć historię placówki - zadzwoń. Tel. 0 68 347 85 76.

10 komendantów ośrodka
Udało się nam ustalić pelną listę komendantów:

  1. Wyszanowski - 1945,
  2. Wieczorek,
  3. Stanislaw Witkowski - do 1960,
  4. Sylwester Jackowiak 1 VII 1960 - 30 XI 1981,
  5. Konrad Weigt 1981- 92,
  6. Jerzy Pochylski 1992,
  7. Jan Karpierz 1992 - 98,
  8. Wieslaw Kurzawa 1 VII 1998 - 30 V 2005,
  9. Wieslaw Przybysz od 1 VI 2005 do XII 2006,
  10. Jacek Harkiewicz.

 

Podziel się swoim zdaniem

teren@gazetalubuska.pl   Tel: 324 88 54

EUGENIUSZ KURZAWA

Fot.: Paweł Janczaruk
(Gazeta Lubuska 2007)

powrót