ZBĄSZYŃ :: Produkcję przeniesiono do sąsiadów i postawiono na... rekreację

Po pracy - kręgielnia


Marcin Szczeszek pokazuje Dagmarze Dobosz, studentce z Zielonej Góry, jak się gra w kręgle. W tym czasie jego kolega Eugeniusz Godlewski przygotowuje do działania urządzenia obsługujące tory


W poniedziałek rozpoczęło działalność coś w rodzaju centrum rekreacyjno-rozrywkowego Swedwoodu. Jest tu bilard, ping-pong, dart, sala do aerobiku i kręgielnia. Oraz bufet.

- Na razie w Zbąszyniu w kręgle gramy tylko my dwaj, ale po otwarciu kręgielni na pewno to się zmieni - żartuje Marcin Szczeszek ze Swedwoodu; wraz z Eugeniuszem Godlewskim demonstruje funkcjonowanie torów w nowej kręgielni przy ul. Dowbor-Musnickiego. Powstał tu kompleks rekreacyjny dla pracowników wszystkich trzech zakładów "trójkąta meblarskiego" Swedowoodu, czyli z Chlastawy, Babimostu i miejscowego. A jak do tego doszło?
Jakiś czas temu ze Zbąszynia, gdzie mieściła się centrala "trójkąta", wyprowadzono część produkcji, a potem administrację i kierownictwo. Pozostały budynki, a w nich pomieszczenia "do wzięcia".

W nowej roli
- Zbąszyński zakład ma wspierać dwa pozostałe, czyli Babimost i Chlastawę - wyjaśnia Wojciech Waligóra, dyrektor wszystkich zakładów płyt komórkowych Swedwoodu w Polsce. Nad Obrą nadal pozostała zatem niewielka produkcja. Z blisko pół tysiąca pracowników jest ok. 180. Zdecydowano zatem w nowy sposób wykorzystać puste hale. W jednej z nich powstało centralne archiwum swedwoodowskie. Na półkach tysiące poukładanych i skatalogowanych dokumentów zawodowych. - W organizacji archiwum pomagała nam profesjonalna firma z Poznania - wyjaśnia Grzegorz Słowik.
Skoro do Chlastawy przeniosła się administracja, to biurowiec przy ul. Dowbor-Muśnickiego przekształcono w hotel pracowniczy. Ma 18 pokojów jednoosobowych, wszystkie z łazienkami i dostępem do internetu. Hotel powstał z myślą o gościach firmy i pracownikach innych zakładów, którzy będą uzupełniać wiedzę. - Tu będzie nasze centrum edukacyjne - uważa W. Waligóra. - Na salę szkoleniowo-konferencyjną przerobiliśmy dawną stołówkę.

Kręgielnia
Najciekawszy los spotkał halę produkcyjną stojącą tuż przy działającym już hotelu. Przerobiono ją w coś w rodzaju centrum rekreacyjno-rozrywkowego. - Inwestycja powstała z myślą o wszystkich pracownikach "trójkąta", którzy tutaj będą się relaksować - uzasadnia W. Waligóra. W pomieszczeniach, gdzie odbywała się produkcja dziś jest schludnie i kolorowo po niedawnych remontach. Parkiet na podłogach, hala podzielona na kręgielnię (są dwa tory i miejsce na kolejne), w której ulokował się bufet, zaś przy torach ustawiono stoliki i wygodne fotele klubowe dla bywalców. Nieco z boku stoły do bilarda, ping-ponga, hokeja, piłkarzyki, plansze do darta. W głębi wyodrębniona sala do aerobiku z wielkimi lustrami na ścianie.
- W niedalekiej przyszłości sala sportowa, ta do aerobiku, zostanie oddzielona dużymi przesuwnymi drzwiami i wtedy będą mogły się odbywać jednocześnie dwie imprezy - pokazuje M. Szczeszek. - Z kupnem drzwi wstrzymaliśmy się, bo okazały się dość drogie - uzupełnia W. Waligóra.
Zanim gość dotrze do centrum rekreacyjnego po drodze będzie mógł się rozebrać w szatniach dla pań i panów, a po zawodach, ćwiczeniach wziąć natrysk.
- Bufet lub kawiarenkę przy kręgielni oddajemy w dzierżawę państwu Diaczukom z "Podzamcza", z którymi wcześniej dogadaliśmy się w sprawie prowadzenia hotelu - wyjaśnia W. Waligóra. Dodaje, iż w pierwszej kolejności kręgielnia jest przeznaczona dla 2.650 pracowników "trójkąta". Jeśli zaś znajdą się wolne miejsca, to wpuszczani będą także ludzie "z miasta".

Kiedy rzucać kulą
* codziennie w godz. 17.00-21.00 kręgielnia będzie czynna dla gości hotelowych
* w ciągu tygodnia pracy w pozostałych godzinach będą z niej mogli korzystać pracownicy Swedwoodu
* także w weekendy kręgielnia ma być do dyspozycji pracowników

 


Podziel się swoim zdaniem

teren@gazetalubuska.pl   Tel: 068 324 88 54

EUGENIUSZ KURZAWA

Fot. Bartłomiej Kudowicz
(Gazeta Lubuska 2008)

powrót