Miłość stroskana

Która godzina? Która w niebie zorza?
Nie czas na skargi! Świat właśnie jest taki!...
Dawnoś to w zbożu rwał chabry i maki?
Pokochaj zboże! Nic nie ma prócz zboża!...

Czemuż tak patrzysz w otchłanie bezczasu -
I mówisz: "Jakże pokochan tę zmirę?" -
Dawnoś to w lesie całował drzew korę?
Więc las pokochaj! Nic nie ma prócz lasu!

"Przyszedłem na świat, poprzedzon żałobą,
I byle jaką odejdę stąd bramą".
A coż zabierzesz na drogę ze sobą,
Jeśli - nie wszystko, jeśli nie to samo?

Niech dusza twoja, miłością wielmożna,
Takim się żalem po nocach nie trudzi,
Że prócz tych roślin i zwierząt, i ludzi -
Nic na tym świecie pokochać nie można!

 

 
   
   
poprzedni wiersz     następny wiersz