...

Pożarze pierśny, płomieniu ustny,
Bezsenne noce, senne poranki!
Bądź pochwalony i bądź rozpustny,
Uśmiechu wiernej mojej kochanki!

Choć, zasypiając, nie wie, że pieszczę,
Lecz drga opodal swymi ramiony...
Raduj mnie jeszcze i męcz mnie jeszze,
Śnie, jej biodrami w łożu wyśniony!

 

 
   
   
poprzedni wiersz     następny wiersz