Zaproszenie do...

Człowiek pióra.
Femme de lettres.
Tak.
To tak.
A jednak nie wierzyłam,
że tak blisko jest z serca do papieru.
Gdybym tylko wiedziała,
że to nie bardzo boli,
załatwiłabym tę rzecz inaczej...
I gdybyż tylko
właściwy człowiek przybył na cmentarz...
Tam nie wysyła się zaproszeń
jak do lektur.

 

 
   
   
poprzedni wiersz     następny wiersz