Stacja Zbąszyń

Historia ogólna Zbąszynia Pogrom Żydów ( Fotografie )
Do końca XV stulecia Okupacja hitlerowska ( 1939 - 1945 )
Czasy nowożytne ( XVI w. - 1793 r. ) Wysadzanie lodu na jeziorze ( 25. 01. 1945 )
Procesy czarownic w Zbąszyniu Siedem wieków parafii
Walka dzieci polskich z pruską szkołą Kasztelania i kasztelanowie
W Powstaniu Wielkopolskim ( 1918 - 1919 ) Lista burmistrzów Zbąszynia
W niepodległej Polsce ( 1920 - 1939 ) Lata od 1970 - 1981
Deportacja żydów ze wschodu 28. 10. 1938 r. - relacja  


 Dawna synagoga, teraz znajdują się w budynku mieszkania.
 Dom ten stoi na ulicy Żwirki, zaraz za urzędem miasta i gminy.

Wydarzenia z nocy 9 na 10 listopada nazwano Nocą Kryształową, gdyż ulice Berlina i niemieckich miast pokryły się drobnymi odłamkami szlachetnego szkła witrynowego.

 

 


Takie szkło produkowano w Europie jedynie w Belgii. W ciagu zaledwie jednej nocy bojówkarze nazistowscy wytłukli tyle szkła, ile odpowiadało półrocznej produkcji belgijskich zakładów. Propaganda III Rzeszy przedstawiała zdarzenia jako żywiołowy protest społeczenstwa przeciwko zabójstwu radcy von Ratha, zastrzelonego przez młodziutkiego Herszela Gryszpana. Julius Streicher, redaktor tygodnika "Der Stiirmer" pisał:
"Ktokolwiek czyni to, co czyni Żyd, jest szubrawcem, przestepcą, kto zaś powtarza coś za Żydem lub chce go naśladować, zasługuje na taki sam los: zagładę i śmierć. "

Czy Gruenberg zna problem żydowski?

Zielona Góra jest miastem, które prawdopodobnie z powodu swej biedy wcześniej zostało oszczędzone przez żydostwo. Ale też prawda jest, że są miasta ciężej nawiedzone przez żydowską plagę. Nasze miasto coraz bardziej pozbywa się tego ciężaru dzięki rozsądnym akcjom informacyjnym - pisał w lutym 1938 roku "Gruenberger Wochenblatt".

Jednocześnie dziennikarz zapraszał w imieniu NSDAP na cykliczne gościnne wykłady z teorii i historii ras ludzkich. 12 i 13 lutego o Żydach mówił w hali miejskiej poseł Reichstagu Paul Franke.

"Często w mniejszych miastach można doświadczyć, że naród skłonny jest lekceważyć problem żydowski.
Nie jest to brak zrozumienia lub brak myślenia narodowosocjalistycznego, lecz w tych kręgach skłaniają się do tego, aby traktować problem żydowski jako mniej dla nich ważny. Najczęściej są to miasta, którym nigdy dobrze się nie powodziło i tu leży wyjaśnienie. Żyd nigdy nie szukał miejsc, gdzie nie mógł zrobić interesu. Żyda - jak sępa - zawsze ciągnie do miejsc, gdzie czeka na niego bogaty łup. Ten, kto to przeżył, jak po wojnie wschodniogalicyjscy brudni Żydzi najpierw na Górny Śląsk, a potem do Wrocławia przybyli, jak się panoszyli, aż parę razy dzięki swej bezczelności oszukali naszych ziomków. Ryzykowali wszystko, bo nie mieli nic do stracenia i wkrótce zaczęło im się dobrze powodzić, zaczęli grać panów i stali się hienami, którym Niemcy zawdzięczali swój upadek. Ten, kto ich poznał, nigdy nie uwierzy, że gdzieśs są tzw. "porządni" Żydzi - mówił Franke.

Wkrótce jednak Europa i Zielona Góra ujrzały, jak można w Niemczech rozwiązywać problem żydowski.

 


Stacja Zbąszyń

Była dżdżysta noc 28 października 1938 r., kiedy na małą stację graniczną w Zbąszyniu wjechał pociąg pełen Żydów pochodzenia polskiego. Rozdzwoniły się telefony wojskowe i kolejowe.
- Widzę tysiące ludzi, poganianych bagnetami przez niemieckich żołnierzy - takie meldunki powtarzały się co chwilę.
Jednostki Korpusu Ochrony Pogranicza były zdezorientowane. W pierwszych godzinach polscy pogranicznicy nie wpuszczali fali uchodźców m.in. z Berlina, Hamburga i Lipska. Sytuację zmieniła dopiero decyzja ministra spraw zagranicznych Józefa Becka. Mieszkańcy byli zszokowani postępowaniem hitlerowców. Pamiętali przecież zupełnie innych, kaiserowskich Niemców.

W tę jedną noc ludność niewielkiego, sześciotysięcznego miasteczka podwoiła się ( przez stację Zbąszyń przewinęła się jedna trzecia z 17 tys. wypędzonych ). Starosta powiatu wezwał mieszkańców do pomocy uchodźcom.
Niemal natychmiast zorganizowano dwa ambulatoria, szpital, polowe kuchnie i stołówki. Ciężej chorych przewieziono do okolicznych szpitali. Żydów kwaterowano gdzie tylko się dało. Część z nich przejęła gmina żydowska. Kilkadziesiąt osób zamieszkało w młynie braci Grzybowskich, zbąszyńskich Żydów, a kilkuset tłoczyło się w koszarach Pułku Strzelców Wielkopolskich.

Wkrótce w Zbąszyniu powstał obóz przejściowy dla uchodńców. Krewni i znajomi z całej Polski przyjeżdżali odbierać swoich bliskich. W Warszawie powstał komitet pomocy uchodźcom, którego ekspozytura działała w Zbąszyniu. Kwitło obozowe życie. Założono nawet żydowski klub Maccabi, który rozegrał mecz piłki nożnej z drużyną Obra Zbąszyń.

 


Kryształowa Noc

W Paryżu 7 listopada Herszel Grynszpan, 17-letni Żyd (syn Sendela Grynszpana, szewca przymusowo odstawionego do stacji Zbąszyń ) zastrzelił radcę ambasady niemieckiej von Ratha. Przesłuchiwany przez francuską policję wyznał, że do zbrodni popchnęła go wiadomość o brutalnej deportacji Żydów. Dwa dni po strzałach Joseph Goebbels w Monachium dał sygnał do odwetu.

W Zielonej Górze bojówkarze podpalili synagogę przy Glasserplatz ( dziś plac Powstańców Wielkopolskich ). Podobny los spotkał świątynie w Krośnie Odrzańskim, Głogowie i Gorzowie. W Zielonej Górze zbeszczeszczono cmentarz przy ul. Wrocławskiej.

Synagoga zbudowana w 1883 roku stała na działce Adolfa Selo- wsky'ego, ostatniego przewodniczącego gminy żydowskiej. Selowsky, rodowity zielonogórzanin, odziedziczył po ojcu firmę. Handlował zbożem i paszą. Był członkiem Związku Kultu Żydowskiego i jednym ze sponsorów Towarzystwa Absolwentów Gimnazjum Realnego. Po Nocy Kryształowej dwaj synowie Herbert i Werner znaleźli się w obozie koncentracyjnym. Zwolnieni po roku wraz z siostrą Ewą wyemigrowali do Ameryki. Adolf Selowsky zmuszony został sprzedać miastu dom przy dzisiejszej ulicy Wrocławskiej, a firmę państwowej Deutsche Wollenwarem Manufaktur. Wraz z żoną Małgorzatą wyjechali do Berlina. Oboje zginęli w obozie w Oświęcimiu.

W Krzyształową Noc na terenie Niemiec hitlerowscy funkcjonariusze SD, SS i Gestapo zniszczyli: 815 sklepów, 29 domów towarowych, 267 synagog, 170 domów mieszkalnych. Zamordowano 36 Żydów, wielu ciężko raniono. Aresztowano 20 tys. obywateli pochodzenia semickiego.

W Zbąszyniu ostatni uchodźcy, ok. 130 osób, opuścili miasteczko w maju 1939 roku.

Zaciągnięte z http://muzeum.gazeta.pl/

Linki:
Die Lebensbedingungen in Zbaszyn:: Jahr 1938


Fotografie cmentarza żydowskiego w Zbąszyniu. ( Zbąszyń Przedmieście )
 
strona główna

powrót